Kupiłam baletki. Takie buty na
płaskiej podeszwie. Choć w zamyśle miały być szpilki na wiosnę.
Baletki co prawda nabijane ćwiekami, odzwierciedlają mój stan
emocjonalny.
Ostatnie doświadczenia dowodzą, że
okolicznym facetom zwyczajnie brak testosteronu.
Są mili. Spokojni. Cieplutcy tacy. Nie no fajnie. A ja bym chciała temperaturę gejzera. Pasję. Bas w głosie. Dominację nawet.
Są mili. Spokojni. Cieplutcy tacy. Nie no fajnie. A ja bym chciała temperaturę gejzera. Pasję. Bas w głosie. Dominację nawet.
Ni widu ni słychu. No ale szukam tych
szpilek, rozglądam się. Bo dobre treki już mam.