Ciocia dobra rada z wewnątrz głowy
mówi: zajmij się sobą. Jedz 4 x dziennie, ćwicz z Chodakowską,
nie pij wina bez okazji towarzyskiej. Nie wpierdalaj się w problemy
okolicznych, jakby były twoimi własnymi.
Tak też zrobię. Mimo tego, że były
ma nową, a ja trafiam na "dowodowe" zdjęcia najpierw przypadkiem, a
potem z premedytacją. Owszem boli, ale nie zazdrość lecz jakieś
poczucie obwiniania, że oto się ułożył, a ja nie.
Nie chcę tego, jak boni dydy nie chcę,
więc wracam do pierwszego planu z pierwszego akapitu.