Kurewsko trudne rozmowy, łatwe do
odgadnięcia uczucia. Kawa nie smakuje, bo dzieli nas monitoring
spojrzeń ludzi dokoła. Chwieję się i cały mindfulness idzie w
pizdu. Supraski widok na jezioro i spacerujące po cienkim lodzie
kaczki też jakoś nie uspokajają myśli. Zwykle wchłanianie natury
dawało spokój, tym razem trzeba więc rozumu, a nie zmysłów, żeby
się wyciszyć. Żeby się zrozumieć. Się i nawzajem.
Rozstania i
powroty, słowa, słowa, słowa. Wiem czego chcę. Nie wiem co dalej.
I kick it up
I kick it down
And every time I seem to fall in love
I kick it down
And every time I seem to fall in love
Crash! Boom! Bang!
[bo przecież roxette to świetny
pomysł na stylizację sylwestra]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz