sobota, 13 listopada 2010

"Aż po grób"/"Get low"

 Piątkowy seans NIE BYŁ czarną komedią. Jak słusznie zauważa autor tej recenzji, film oprócz tego, że serwuje doskonale zagrane, ironiczne i inteligentne poczucie humoru, po prostu wzrusza i pobudza do myślenia o sprawach zwyczajnie smutnych. Pokazuje bowiem, że życie podsuwając nam decyzje do podjęcia, ludzi do pokochania, sytuacje do wyboru, może okazać się tragiczne i bezlitosne. Śmiałam się głośno, cicho otarłam kilka łez. Polecam!