czwartek, 1 września 2011

Man In The Box

GPS metr po metrze ściągnął mnie na Nowowiejską. Ceglaste, osnute pajęczynami budynki, wyremontowane wnętrza - zielone do wyrzygania i brak klamek. Plus "siostry" o wyglądzie enerdowskich pływaczek. To tylko obserwacje, jak zdjęcia. Treści, zawartości ostatnich dni po prostu jeszcze nie jestem w stanie ogarnąć. W naszych głowach jest początek najbardziej nieprawdopodobnych zdarzeń, które z chorego snu mogą stać się cholerną, chorą rzeczywistością.