piątek, 29 marca 2013

Be careful of what you do

Kupiłam baletki. Takie buty na płaskiej podeszwie. Choć w zamyśle miały być szpilki na wiosnę. Baletki co prawda nabijane ćwiekami, odzwierciedlają mój stan emocjonalny.
Ostatnie doświadczenia dowodzą, że okolicznym facetom zwyczajnie brak testosteronu.
Są mili. Spokojni. Cieplutcy tacy. Nie no fajnie. A ja bym chciała temperaturę gejzera. Pasję. Bas w głosie. Dominację nawet.

Ni widu ni słychu. No ale szukam tych szpilek, rozglądam się. Bo dobre treki już mam.