poniedziałek, 17 października 2011

honestly?

Nie chce mi się gadać. Nie mam ochoty na spotkania, które zaczynałyby się od odpowiedzi na "co słychać?". Jeśli mam ochotę rozmawiać, to zazwyczaj z tymi,
z którymi lubię też milczeć. Jak po pogrzebie mamy Magika w sobotę. 

Niedziela bezmyślna, za dużo tv u Babci, za dużo pizzy. 
Wciąż za mało samotności w ciszy.

We’ve had conversations
About the past
It’s taken long enough to see
Your true colours
You’ve got so many baby
You’re like a fuckin rainbow
Just let me revel in your blue notes
[Fink, Honesty]